To jedno z niewielu dań, z którymi po raz pierwszy spotkałem się nie w realnym życiu, a w grze komputerowej, mianowicie w "The Sims". Zaciekawiony tym, co jedzą Simy, postanowiłem w końcu przygotować tę potrawę, najpierw spoglądając na przepisy innych osób, zaś na koniec wybierając to, co najbardziej lubię. Dlatego potraktujcie mój przepis jako luźną bazę, do której można, a nawet należy, dodawać nowe składniki lub odejmować te, za którymi się nie przepada.
Czego potrzeba? (składniki na ok. 4 porcje):
- 3 ząbków czosnku,
- 1 dużej cebuli,
- 500 g mięsa (najlepiej wołowo-wieprzowego),
- 1 puszki kukurydzy,
- 1 puszki czerwonej fasoli,
- 1 puszki krojonych pomidorów,
- 2 papryczek chili (lub jeśli ich brak to kilka kropelek tabasco),
- 1 kolorowej papryki,
- soli, pieprzu,
- szczypiorku.
Na rozgrzanym oleju podsmażamy rozgnieciony czosnek, a kiedy ten zacznie pachnieć, natychmiast dodajemy pokrojoną w kostkę cebulę i smażymy ją do momentu zeszklenia się, dorzucamy pokrojone papryczki chili (jeśli lubicie dania ostre - razem z pestkami) oraz zwykłą paprykę. Dodajemy przyprawione solą i pieprzem mięso. Kiedy się usmaży razem z warzywami, wlewamy na patelnię pomidory, czekamy aż woda wyparuje i sos odrobinę zgęstnieje. Teraz nadchodzi czas, by do potrawy dorzucić odsączoną kukurydzę i fasolę. Gotujemy przez ok. 10 minut, aby całość dania była ciepła.
Chili con carne podajemy posypane szczypiorkiem lub (jak na zdjęciu) z ulubionymi kiełkami. Do tego chrupiemy albo pieczywo, albo nachosy. Polecam danie zwłaszcza na zimowe obiady, bo niezwykle rozgrzewa, a także wszystkim tym, którzy nie lubią brudzić garów - w tym przypadku wszystko powstaje na jednej patelni ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz